Roztocze - Potok Senderki Pensjonat Stara Szkoła
10:33 PM
Roztocze. Dowiedziałam się o tej krainie geograficznej dopiero w tym roku. To chyba jeden z, do niedawna, najbardziej niedocenionych obszarów naszego kraju. Chcieliśmy wykorzystać jeden z ostatnich jesiennych ciepłych weekendów i zdecydowaliśmy się ruszyć właśnie tam. Tym bardziej, że znaleźliśmy pensjonat idealny na odpoczynek od codziennej bieganiny, pracy i stresu informacyjnego, krótko mówiąc dobry na to, aby się "zresetować".
***
Krótko o hotelu
Pensjonat Stara Szkoła mieści się we wsi Potok Senderki w województwie lubelskim, 24 km na południe od Zamościa . Wieś ta położona jest w południowo-wschodniej cześci Roztoczańskiego Parku Narodowego, który szczyci się obecnością Konika Polskiego (żyjącego w stanie dzikim) oraz liczną i różnorodną fauną i florą.
Posiadłość mieści się w budynku dawnej szkoły z 1938 roku, który został przekształcony w hotel, zachowując jednak "duszę" starej drewnianej szkoły. W środku znajduje się (jedynie) 5 pokoi z łazienkami, niektóre mają także balkony, z których rozpościera się widok na okoliczne pofalowane pola.
***
Story
Miejsce ma też ciekawą historię. Jego właścicielami są mieszkańcy Lublina, którzy podczas studiów często "uciekali" w te strony. Marzyli o tym, aby wrócić na Roztocze, zdecydowali się kupić i przenieść tam budynek przedwojennej szkoły. Urządzili w nim mieszkanie dla siebie oraz sześć pokoi, w których mogą przyjąć 12 gości. Na razie nie mogą na stałe tu mieszkać, ale z powodzeniem udostępniają je jako hotel.
***
Wnętrza
Niepowtarzalny klimat utworzony jest dzięki nietypowym meblom i stonowanym wnętrzom. Nie ma tu internetu, radia, ani telewizji. Nieliczni znajdą tu zasięg (3/4 naszej grupy go nie miało) ;) . Ma to swój urok i sprzyja odpoczynkowi od tzw. "cywilizacji". Niesamowita jest też cisza i poranny śpiew ptaków w tym miejscu.
Część wspólna
Do naszej dyspozycji była też kuchnia, gdzie rano serwowane było przepyszne śniadanie z lokalnych składników. Był też duży salon z wyjściem na ogród.
Mimo drobnego incydentu (pękły szklane drzwi od kabiny i trochę mnie pokaleczyły) jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym miejscu. Zabrakło nam trochę czasu na zwiedzenie całej okolicy, ale nic straconego, bo zapewne jeszcze kiedyś tu wrócimy. Polecamy wszystkim, którzy chcą odpocząć od miejskiej bieganiny i hałasu.
***
Story
Miejsce ma też ciekawą historię. Jego właścicielami są mieszkańcy Lublina, którzy podczas studiów często "uciekali" w te strony. Marzyli o tym, aby wrócić na Roztocze, zdecydowali się kupić i przenieść tam budynek przedwojennej szkoły. Urządzili w nim mieszkanie dla siebie oraz sześć pokoi, w których mogą przyjąć 12 gości. Na razie nie mogą na stałe tu mieszkać, ale z powodzeniem udostępniają je jako hotel.
***
Wnętrza
Niepowtarzalny klimat utworzony jest dzięki nietypowym meblom i stonowanym wnętrzom. Nie ma tu internetu, radia, ani telewizji. Nieliczni znajdą tu zasięg (3/4 naszej grupy go nie miało) ;) . Ma to swój urok i sprzyja odpoczynkowi od tzw. "cywilizacji". Niesamowita jest też cisza i poranny śpiew ptaków w tym miejscu.
Część wspólna
Do naszej dyspozycji była też kuchnia, gdzie rano serwowane było przepyszne śniadanie z lokalnych składników. Był też duży salon z wyjściem na ogród.
Mimo drobnego incydentu (pękły szklane drzwi od kabiny i trochę mnie pokaleczyły) jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym miejscu. Zabrakło nam trochę czasu na zwiedzenie całej okolicy, ale nic straconego, bo zapewne jeszcze kiedyś tu wrócimy. Polecamy wszystkim, którzy chcą odpocząć od miejskiej bieganiny i hałasu.
0 comments
Thank you for all your comments! :)